Dziś 0d od godz jakkoś 12 do 21. Odbyla sie impreza u mnie w domu. To był po prostu trenning przed Wielka szara impra która ma być 25.06.07 okazji naszych wspanialych ocen, a szególnie oceen Bombla. POstaralismy się aby wszystko było podobnie jak zaplanowaliśmy. Niestetz nie mielismz syarego iksboksem wiec zastapilismz je dwoma zwyklymi xboxami. Gralismz w wiele strzelanek sycyegolnie w Halo 2 chcac potrenowac na Szara Impre. Bo godzinach juz paru sie podalo i wrocili do domu . I potem reszta tlumadcyzli sie ze sa glodni. W koncu zostalismy tzlko ja i piter. Gralismy w kazda gre przez wiele godzin. NIe mielismz yamiaru sie poddac ale bzlismy zmeczeni i glodni.Po pewnzm czasie musielismz zrobic przerwe aby cos zjesc. Zrobilismy tostz. Piter jednak musial wracac. Zostalem tzlko ja gralem w xboxa az padlem. Myslalem ze ta impreza nie wzszla nic nie robilismy tylko gralismy. Ale kiedz zeszlem cos zjesc piter i domin powrocili.Wtedy zaczela sie zabawa. Domin wpadl na pomzsl zebz otworzyc winiacza. Tylko byl problem nie moglismz go otworzyc. Kazdy szukal wytrwale korgociaga jednak stwierdzilismy że go nie ma. Więc zaczelismy się zastawiac jak. Mielismy wiele pomysłow jak wciagniecie korka srubąm albo wiertarkom. Ale nie pomyslelismy o najprosztrzym sbosbie poprostu ja wzielem Butelke. Zawodowo rozbilem jej czupek równo z korkiem . Wszyscy stwierdzili że to był czyn godny bohatera. Wiec napęlnilismy kieliszki i piter wpadl na pomysl aby wejsc ciekawe stronki na necie. Ale jakim cudem nie dalo się ich właczyc. Wiec trzeba było pomyslec co dalej. Żeby lepiej się myślalo dolalismi do naszych kieliszków bolsa o smaku mandarynki. I tą kolejke wypiliśmy za pana Irka. Z winiaczem poszlismy dalej grac w Halo 3. Zauważylismy ze znacznie lepiej nam idzie gralismy az nie skonczyl sie winiacz poniważ było pózno już wrócili do domu. Jednak podobała mi sie ta impra i sądze ze ta 25 w poniedzialek to naprawde bedzie świetna szara impra. 8)
Na bank szara impra będzie jeszcze lepsza bo będzie więcej wiary . Ta impra co Fazi opisał była kozacka jeżeli wogóle to można nazwac imprą ) chyba rachej xbox-party oby więcej takiego wspólnego grania bo nie długo założymy własny serwer w halo 2.Fazi na poczaju był słaby i wszyscy go lali ale on krył coś w sobie i narodził się nowy Fazer nawet mnie czasami lał jak chciał i kampił sie ze snajperą le jak zwykle ja wygrałem i nikt mi nie dorówna w tą gre:P:P do następnego razu fazi....Pozdro dla Bubera, Domina , FAzera, Szulewskiego i wszystkich znajomych i oczywiście maniaków Halo!!!
Zobacz następny temat Zobacz poprzedni temat Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach